Dlaczego Ekipie się udało, a Team X nie?
Choć Team X nie może narzekać na popularność, to w pierwszej edycji tego internetowego show w zasadzie w pełni się rozpadł, a jego lider całkowicie wycofał się z działalności w social mediach. Ekipa, mimo że zaliczyła w roku 2021 wiele różnego rodzaju wpadek, wciąż radzi sobie całkiem nieźle i zbiera wierną widownię. Jakim cudem udało się im osiągnąć tak wiele i czemu ekipy z podobnymi budżetami nie mogą im dorównać?
Na początku warto zaznaczyć, że Team X gromadzi wokół siebie zupełnie inną widownię, niż Ekipa. Mimo że wiele z ich materiałów ewidentnie ma podteksty erotyczne, a jego nowa liderka często i chętnie sięga po elementy czy stroje ociekające erotyką, to ogląda ich raczej młodsza widownia, w wieku bardzo wczesnoszkolnym. Ekipę oglądają już raczej starsze dzieci, mniej więcej do końca podstawówki. To po części przekłada się na sukces, jaki obie drużyny osiągnęły. Młodsza widownia to mniej spójna społeczność i mniejsze przywiązanie do twórcy. Dzieci w małym wieku nie postrzegają ludzi z internetu jako trwałych i realnych idoli, mimo że bardzo ich lubią i są do nich przywiązane.
Ekipa powstawała w bardziej naturalny sposób. Choć nie wszyscy lubią się nawzajem w domu, to nowe osoby były wprowadzane stopniowo, jak postacie w dobrym serialu. Każda wnosiła coś nowego, miała okazję się pokazać i przedstawić. Nawet jeśli widownia jej nie polubiła, to nie musiała się tym przejmować, bo była raczej częścią całości, a nie jej obowiązkową składową, bez którego nie powstawałyby materiały. Inaczej było w Teamie X. Pierwsza edycja składała się z nieznających się osób, które niekoniecznie pałały do siebie sympatią. Mocne charaktery i brak więzi ostatecznie musiały doprowadzić do rozpadu.
Nowy skład Teamu wcale nie prezentuje się lepiej, chociaż wydaje się lepiej ze sobą działać. Problem jest jednak w wyraźnym działaniu na pokaz wszystkich członków. Nie tworzą materiałów na swoje własne kanały, większość materiałów jest w pełnym składzie, brakuje najwyżej dwóch osób. Sympatia do poszczególnych członków nie jest szczególnie duża, gromadzą raczej widzów wokół swojej osoby, a nie wokół zbiorowości. Jednak inaczej niż w Ekipie nie mogą dostarczać fanom treści w oparciu tylko i wyłącznie o siebie, bo tworzą materiały wspólnie. To sprawia, że Team szybciej męczy i z czasem staje się zwyczajnie nudny.
Choć Ekipa też powoli traci swoją popularność i w zasadzie nie jest już o niej głośno, to zyskała sobie stałych fanów. Dziś można powiedzieć, że zainteresowanie drużynami jako całościami jest coraz mniejsze, ale nie można ukryć, że wciąż to Friz ze swoimi znajomymi cieszy się renomą. Team X ma szansę osiągnąć ich sukces, ale na pewno nie w formie, jaką obecnie u siebie stosują, bo nie przebiją się z nią do starszego odbiorcy.